Każdy akwarysta chciałby aby jego akwarium cieszyło oko i nie sprawiało problemów. W tym artykule przedstawię zasady, których się trzymam, żeby moje akwarium nie popadało w ruinę.
Codzienna pielęgnacja
Operacje, które należy wykonać codziennie nie zajmują dużo czasu i normalnie wykonuje się je "przy okazji" podziwiania akwarium. Należy pamiętać o:
- sprawdzeniu temperatury (grzałka może się przepalić) - zdarzyło mi się, że grzałka z termostatem powodowała spięcie w momencie włączenia się termostatu i wywalało mi bezpiecznik w domu. Skutek był taki, że akwarium stało kilka godzin bez filtracji i ogrzewania.
- kontroli wizualnej - np. wyciek z akwarium lub filtra, ostatnio zdarzyło mi się rzucić szmatkę do wycierania akwarium na obudowę, a że z tyłu jest dostęp do lustra wody, to kapilarnie wyciągnęła z litr wody na podłogę.
- kontroli podawania dwutlenku węgla - przy kończącej się butli i źle ustawionym reduktorze może dojść do niekontrolowanego zwiększenia dozowania. Zaworek precyzyjny ma często minimalne ciśnienie pracy poniżej którego może nie pracować prawidłowo. Najpierw, przy odłączonym zaworku ustalamy odpowiednie ciśnienie robocze, a dopiero potem dławimy przepływ CO2 za pomocą zaworka precyzyjnego. Zdarzyło mi się wyregulować zaworek już po tym jak zawór czasowy odciął zasilanie CO2 z butli (zupełnie zapomniałem o tym). Skutek był taki, że straciłem większość rybek. Teraz podaję dwutlenek węgla całą dobę, ale w mniejszej ilości.
- kontroli zwierząt - zawsze może się zdarzyć, że padnie jakaś rybka lub ślimak. Martwe zwierzę należy jak najszybciej usunąć. Raz padł mi kirysek panda i nie zauważyłem tego rano, po kilku godzinach, gdy wróciłem z pracy sytuacja była już bardzo poważna. Gwałtowny rozwój pierwotniaków objawił się jako biały zakwit wody i zabrał większość tlenu z akwarium. Rybki udało się uratować.
- podaniu nawozów - niektóre nawozy trzeba podawać codziennie, ale w niewielkich dawkach (np. EasyCarbo). Nawóz mikro (żelazowy) też lepiej podawać co dzień niż raz w tygodniu (żelazo szybko się utlenia i nie jest dostępne dla roślin). Ja preferuję codzienne podawanie EasyCarbo (węgiel w płynie) i nawozu mikro.
- nakarmieniu zwierząt - o tym też trzeba pamiętać. Jeden dzień w tygodniu możemy rybkom zrobić głodówkę. Na pewno nic im nie będzie. Większość ryb da radę wytrzymać bez jedzenia do dwóch tygodni, ale ja na dłuższe wyjazdy mam karmnik automatyczny, który przykręcam do krawędzi akwarium. Sprawdza się doskonale.
Cotygodniowa praca przy akwarium może zająć trochę dłużej. Dobrze mieć na ten cel co najmniej pół godziny. Czasami może być to trochę krócej czasami dłużej, niektóre czynności mogą być wykonywane rzadziej (zależy od tempa wzrostu roślin).
Co tydzień należy:
- przyciąć rośliny - zależnie od akwarium i warunków w nim panujących przycinka może być wymagana co dwa lub trzy tygodnie, czasami nawet dłużej. Podawanie CO2 i nawozów znacznie przyspiesza wzrost roślin (i utrzymuje je w dobrym stanie). Ja staram się co tydzień przyciąć i przesadzić to co się za bardzo rozrosło. Z niektórych gatunków roślin musiałem zrezygnować, bo za szybko rosły i cotygodniowa przycinka była koszmarem. W pracy z kolei mam akwarium ze słabym światłem i bez CO2 (ale nawozy podaję), gdzie rośliny można przycinać co miesiąc albo i rzadziej.
- wymienić część wody - to jak dużo i jak często podmieniać zależy głównie od tego jak dużo karmimy (ilość ryb niewiele tu zmienia, wpływ na wodę ma to ile dodajemy pokarmu, bo tylko to ryby przetwarzają). Ja wymieniam 20-30% co tydzień, chociaż czasami zdarza mi się pominąć podmiankę. Bez wymiany wody składniki pokarmowe (głównie azot) będą się kumulowały, co może zaszkodzić zwierzętom (najprędzej krewetkom) oraz może doprowadzić do gwałtownego wzrostu glonów. Nie chcesz mieć glonów, utrzymuj azot nisko, taka jest moja zasada. Przy okazji wymiany wody można ściągnąć osad z dna (jeżeli występuje). Często jest to niemożliwe z powodu bujnego rozrostu roślin. U mnie w akwarium po prostu podmieniam wodę.
- wyczyścić filtr mechaniczny - jeżeli jest filtr mechaniczny (wyłapujący grube zanieczyszczenia), to należy go czyścić nawet co tydzień (można płukać pod kranem, nawet w gorącej, chlorowanej wodzie). Jeżeli jest to jedyny filtr (działający też jako filtr biologiczny) to czyścimy jak najrzadziej (gdy przepływ wody wyraźnie się zmniejsza) i tylko w wodzie pobranej z akwarium, żeby nie zniszczyć kultur bakterii, które się rozwinęły na wkładzie filtra.
- dodać nawozy - raz w tygodniu, po podmianie wody dodaję nawóz makro. Daję jednorazowo pełną dawkę tygodniową. Kiedyś dawkowałem codziennie, ale nie widzę różnicy (podaję nawóz z małą ilością azotu 10mg/l).
Są też operacje, które w akwarium wykonujemy bardzo rzadko, ale także trzeba o nich pamiętać:
- wymiana świetlówek - świetlówki T8 wymieniamy częściej (np. co rok), świetlówki T5 (rurki 16mm) można wymieniać dużo rzadziej, gdyż ubytek mocy światła nie jest w nich tak duży. Wymiany można dokonać co 2-3 lata. Co do żarników halogenowych, nie mam doświadczenia.
- restart akwarium - czyli założenie akwarium od nowa. Restart robi się wtedy, gdy chcemy zmienić aranżację, lub stan akwarium jest taki, że ciężko go uratować (np. masowy rozwój glonów). Może być problematyczne, gdy nie mamy gdzie trzymać rybek przez około 4 tygodnie zanim akwarium ponownie dojrzeje. Jeżeli mamy nieczyszczone filtry, to dojrzewanie może być szybsze.
- wymiana akwarium - może się zdarzyć, że akwarium (nawet po długim czasie) rozszczelni się. Moje akwarium (kupione 10 lat temu) jest już mocno podrapane.
Moje akwarium utrzymuję w dobrym stanie przez dozowanie dwutlenku węgla i nawozów, cotygodniowe podmiany wody i regularne przycinki roślin.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz