Akwarium przeszło szereg zmian. Część roślin została usunięta (np. olbrzymi echinodorus amazonicus) a na ich miejsce pojawiły się inne gatunki. Wzrost roślin jest zadowalający. Jedynym problemem są zielone glony (drobne), które osadzają się głównie na przedniej szybie i na części mocno oświetlonych roślin. Szybę muszę przecierać co 2-3 dni.
Nawozy podaję w sporych ilościach (tak żeby nie było niedoborów). Ostatnie dni dozuję nawóz, który zawiera jony amonowe (NH4) żeby sprawdzić czy spowoduje to lepszy wzrost roślin lub czy jest w stanie wywołać problemy z glonami. W związku z tym podniósł się poziom azotynów, rośliny nie są w stanie pobrać wszystkich jonów amonowych, które podaję i część jest zamieniana przez bakterie w jony azotynowe (a potem azotanowe).
Generalnie jestem zadowolony zarówno ze wzrostu roślin jak i ze stanu akwarium. Teraz czekam aż rośliny się rozrosną żeby mieć z czego formować układ w akwarium.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz